Recenzja książki: TUTAJ
08 stycznia 2015
Wstęp do: Zaklęcia na "w"
Mierżą mnie sztucznie wyznaczane granice, podziały, przelew krwi w imieniu bliżej niepojętych dla mnie idei. Nasz sposób myślenia ma determinować ten skrawek ziemi, na którym zamieszkaliśmy, bo zdaje nam się, że mamy do czegoś prawo? Dlaczego nie potrafimy zobaczyć człowieka w człowieku i myśleć bardziej globalnie? Chociaż z drugiej strony obawiam się, że zmiany w tej materii są równie prawdopodobne jak to, że Dalajlama przejdzie na katolicyzm. Dlatego doceniam uniwersalny wydźwięk książki, który pokazuje nam, jak wiele barw tracimy, gdy postrzegamy świat przez wewnętrzne uprzedzenia. Gdy pozwolimy, by ktoś włożył nam na nos okulary ukazujące świat z jedynej słusznej perspektywy. Zastanówmy się zanim od małego będziemy karmić dzieci niechęcią wobec innych, nienawiścią do tych, którzy myślą inaczej: bo ten jest za PIS a ten za PO, bo ten kibicuje Górnikowi a ten drugi Legii, a jeszcze ktoś inny ma rude włosy. Klniemy i złorzeczymy na czym świat stoi, bo „My kontra Reszta Świata”, który przecież mógłby być takim pięknym miejscem…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz